W 2007 roku Blizzard ogłosił, że rozpoczął pracę nad nową grą MMORPG. Informacja była ogromnym zaskoczeniem, tym bardziej, że w realizacji są dwa inne duże projekty - Diablo 3 i Star Craft 2. Oczywiście informacje o grze są strzeżone lepiej, niż cokolwiek innego. Autorzy nie zapominają jednak by co jakiś czas wypuszczać kolejną maluteńką nowinkę, która zelektryzuje fanów i da im pożywkę na kolejne tygodnie ...
Co w takim razie wiemy ? Nowa gra ma być MMOcRPG nowej generacji, o wiele bardziej przyjazna dla graczy niż WoW (który wg. mnie jest już przyjazny aż za bardzo -.-)
Gra znajduje się aktualnie w pierwszej fazie produkcji, by zobaczyć pierwsze screeny, przyjdzie nam poczekać jeszcze dłuuugie miesiące. Kiedy można się jej spodziewać ? Z pewnością Blizzard nie będzie strzelał sobie w stopę i nowego MMO wypuści najprawdopodobniej około rok po ostatnim dodatku do WoW'a. Jeśli więc wierzyć, że (razem z Cataclysm) wyjdą jeszcze 4 expansion sety, to nie będzie nam dane pograć wcześniej niż pod koniec 2013 roku.
By jeszcze bardziej związać ze sobą graczy (czyt. uzależnić ich od swoich gier), posiadacze kont BattleNet'owych będą mogli brać udział w różnych konkursach z bardzo materialnymi nagrodami :-)
Na ten moment Blizzard zdecydowanie rządzi na rynku gier MMORPG, a po kolejnych zapowiedziach widać, że raczej się to nie zmieni. Za parę dni swą europejską premierę będzie miał Aion Online. Z całym szacunkiem dla fanów tej gry, uważam, że nie podskoczy ona nawet do kolan WoW'a. Oczywiście początek będzie imponujący, tłumy na serwerach, ogólna euforia, lecz potem większość z graczy powróci do Warcrafta. Tak było w przypadku Age of Conan, Warhemmer Online i nie mam powodu sądzić, że w przypadku Aion'a będzie inaczej. A szkoda, bo Blizzardowi przydałaby się porządna konkurencja.
No, ciekawe co z tego wyjdzie. Żeby nie doszło jeszcze do tego, że zamiast w WoWa ludzie będą grali w tą nową grę Blizzarda, a serwery WoWowskie będą puste :p.
OdpowiedzUsuńhmm jakos Twoja wypowiedz "Keye" nie jest chyba obiektywna? Jak mozna pisac ze Aion nie podskoczy nawet do kolan WOWa?? Na podstawie tego ze Conan nie podskoczyl? Niezle argumenty, jestem w szoku. Ja jakos gralem troszke w wow i teraz w aion i moim zdaniem wlasnie ma ogromne szanse.
OdpowiedzUsuń^^ Moja opinia opiera się na jakimś tam doświadczeniu i jest całkowicie subiektywna. Grałem na becie i od razu po premierze zarówno w Warhammera jak i AoC'a, a ostatnio także Aiona.
OdpowiedzUsuń1. Aion to dla mnie gra słabsza zarówno do Aoc'a jak i od Warhammera
2. W w/w grach fani też mówili "WoW sie wypalił", "Przerzucam się na AoC/WAR'a", a po miesiącu wracali pokornie do działa Blizzarda.
Właśnie przeczytałem, że do tej pory sprzedało się 300 000 sztuk Aion'a w Preorderze. Licząc realnie ok 35-45% ludzi po miesiącu przestanie grać. Niech zostanie 200 000 ludzi, przy 11 mln WoW'a to są co najwyżej stopy, a o kolanach nie ma co mówić :>
OdpowiedzUsuńno offence, stwierdzam fakt
zamiast pisac ciagle jaki to wow jest wspanialy, zaczelibyscie lepiej rozsylac klucze do Aiona^^
OdpowiedzUsuńKeye> no coz poczekamy zobaczymy, oby nie bylo bugow itp, i nie wiem jak Twoim zdaniem ale w moim odczuciu Aion jest najbardziej w jakims sensie zblizony do AIONA anizeli do warhamerra... tak wiec wow'wowcy moga poczuc sie dosc dobrze w tej grze, choc ja sadze ze gracze z wowa to chyba nie bedzie wiekszosc w aionie? Wiekszoscia raczej beda Ci ktorzy grali najwiecej w L2. Wow ogolnie zaczyna byc gra dla dzieci prowadzaca za roczke ;) Najwiecej abonentow wowa to dzieci ;)
OdpowiedzUsuńNapisalem do nc softu czy kazali wam wysylac klucze do aiona dopiero 24 wrzesnia. Cos mi tu smierdzi.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z faktem że Aion nie przebije WoW'a na zachodnim rynku, głównie z powodu tego iż dużo osób nie trawi wschodniego stylu (moby wyglądają jak pokemony itd.).
OdpowiedzUsuńMyślę natomiast że poradzi sobie lepiej niż AoC i WAR gdyż, jako że premiera miała miejsce rok temu, gra jest już dopracowana.
Porównanie Aiona do AoC i WARa wydaje mi się nieuniknione, choć nieco ryzykowne - głównie z powodu faktu, że w dużej mierze za swego rodzaju klęską obu tytułów mających trzyliterowe skróty stoją błędy popełnione podczas premiery. W AoC gra poszła w Live Stage o wiele za wcześnie - olbrzymia ilość funkcji reklamowanych na opakowaniu nie była zawarta w samej grze, a o balansie klas, a co za tym idzie uczciwym PvP, można było zapomnieć (healerzy!). Sama gra miała (i nadal ma!) wielki potencjał, ale niestety przejechała się na pojęciu "pierwszego wrażenia".
OdpowiedzUsuńW WARze sytuacja była lepsza, ale pewne "błędy konstrukcyjne" (np. silna zależność masowego PvP od balansu między frakcjami, czy też problemy natury sprzętowej podczas monety przetargowej WARa, czyli mass PvP) doprowadziły do stopniowego exodusu graczy. Gra nadal trzyma się bardzo w porządku, ale bez solidnego "kopa" na detronizację lub chociaż zblizenie się do wyniku WoWa nie widzę większych szans.
Jak już wspomniał mój przedmówca, Fugazi, Aion nie powinien cierpieć na syndrom "wcześniaka", gdyż gra miała premierę już jakiś czas temu i wizja klęski z powodu błędów w założeniach teoretycznych czy z powodu bugów wydaje mi się raczej odległa... Ale! Aion stoi przed problemem, który może go rozłożyć równie skutecznie - różnice kulturowe (o tym również wspomniał przedmówca). I o ile wygląd mobów mnie nie przeraził (odpukać), o tyle boję się co nieco o kwestię grindu. Co jak co, ale azjatyckie korzenie zobowiązują :) - ponownie odpukać :)
Patrząc jednak z innej strony, WoW ponoć podczas premiery miał masę problemów ze stabilnością serwerów - a mimo to jest póki co niepodzielnym królem MMO na dzień dzisiejszy, czy chcemy tego, czy nie :) Dowodzi to faktu, że odpowiednia taktyka marketingowa działa cuda... i paradoksalnie z tego właśnie powodu nie zamierzam przekreślać Aiona :)